Prof. Manowska zawiadomiła prokuraturę. Chodzi o „dopiski” do uchwały SN

– Skierowałam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z adnotacją do uchwały Sądu Najwyższego o ważności wyborów prezydenckich – powiedziała „Rzeczpospolitej” pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska.
Sąd Najwyższy  Prof. Manowska zawiadomiła prokuraturę. Chodzi o „dopiski” do uchwały SN
Sąd Najwyższy / Wikipedia - Monikoska / CC BY-SA 3.0

Co musisz wiedzieć?

  • Małgorzata Manowska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. 
  • Pierwsza prezes SN wskazała na adnotację do uchwały Sądu Najwyższego o ważności wyborów prezydenckich. 
  • Zgodnie z adnotacją wyroki europejskich trybunałów nie pozwalają na uznanie składu orzekającego w tej sprawie za „sąd ustanowiony na mocy ustawy”.
  • – Nie można dopisywać niczego do uchwały Sądu Najwyższego. Przepisy stanowią o obowiązku publikacji uchwały – nie ma tam mowy o żadnych dopiskach – podkreśliła prof. Manowska.

Manowska: W uchwale nie ma miejsca na dopiski

Manowska została zapytana przez „Rz” o opublikowaną niedawno w Dzienniku Ustaw uchwałę SN w sprawie ważności wyborów prezydenckich, z adnotacją stwierdzającą, że wyroki europejskich trybunałów nie pozwalają na uznanie składu orzekającego w tej sprawie za „sąd ustanowiony na mocy ustawy”.

Poinformowała, że jako I prezes SN skierowała do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie.

Nie można dopisywać niczego do uchwały Sądu Najwyższego. Przepisy stanowią o obowiązku publikacji uchwały – nie ma tam mowy o żadnych dopiskach

– stwierdziła.

Członkowie SN „okopani na swoich pozycjach”

Pytana, czy w Sądzie Najwyższym szykuje się kolejny konflikt, Manowska oceniła, że jego członkowie pozostają „okopani na swoich pozycjach”.

Nowi sędziowie są sędziami. Ostatnio potwierdził to Europejski Trybunał Praw Człowieka w orzeczeniu z początku kwietnia, wskazując, że postanowienie prezydenta powołujące nas na urząd sędziego jest skuteczne i niemożliwe do uchylenia. Marzenia niektórych o pogwałceniu konstytucji i usunięciu nas z SN są dla nas nieakceptowalne

– stwierdziła.

 

Premier i jego obowiązki konstytucyjne

Zapytana, co z wyborem prezesa Izby Pracy, Manowska powiedziała:

–  Będziemy czekać, aż pan premier zacznie wykonywać swoje obowiązki konstytucyjne. Dodam, że w postanowieniu prezydenta chodzi o sędziego powołanego na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przed 2018 r.

Prof. Manowska podkreśliła, że jest I prezesem SN i ma prawo podejmować decyzje personalne. – Gdyby były prezes Izby Pracy Piotr Prusinowski i premier wywiązali się ze swoich obowiązków, to wybór prezesa tej Izby byłby już dawno dokonany

– oceniła.

 

Szersza koncepcja uzdrowienie sądownictwa

Dopytywana, jaki ma pomysł na uzdrowienie sądownictwa, Manowska zastrzegła, że nie ujawniła tego na komisji sejmowej i „nie zrobi tego teraz”.

Mogę jednak powiedzieć, że moja koncepcja jest szersza i nie kończy się jedynie na Sądzie Najwyższym i zakończeniu sędziowskich sporów. Jednym z jej podstawowych elementów jest spłaszczenie struktury sądownictwa, którego żaden rząd nie chciał realizować. Warto wziąć przykład z systemu francuskiego, gdzie sędzia, żeby awansować, nie musi konkurować o wolny etat. Nie może być to też zależne ani od prezydenta, ani premiera, ani od ministra sprawiedliwości

– wyjaśniła.

„Żenujący podział na na neo- i paleosędziów”

Dodała, że w przygotowanym przez nią pakiecie jest także „kwestia uregulowania sytuacji związanej z żenującym podziałem na neo- i paleosędziów”.

Musimy wreszcie skończyć z wytykaniem, kto i kiedy otrzymał nominację, czy za Zbigniewa Ziobry, czy za komuny. Może w tym pomóc właśnie spłaszczenie struktury sądów. Chcę też zaproponować stworzenie zespołów orzeczniczych. Chodzi o to, żeby sędzia zarządzał swoim zespołem, co pozwalałoby odciążyć sądownictwo poprzez np. likwidację stanowisk przewodniczących wydziałów. Osoby te zaczęłyby orzekać w pełnym wymiarze.

– powiedziała.

 

Jaki wybór członków KRS?

Według Manowskiej członków KRS powinni wybierać sędziowie w wyborach powszechnych. – Ostatecznie parlament mógłby wybierać sędziowską część Rady, ale spośród kandydatów wyłonionych w powszechnych wyborach przez sędziów – mówiła.

Poinformowała, że po 6 sierpnia skieruje listy otwarte do prezydenta, do marszałków Sejmu i Senatu oraz do premiera z prośbą o spotkanie i poważną dyskusję o losie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. – Chciałabym, żeby takie spotkanie odbyło się jak najszybciej. Podkreślę przy tym, że rozwiązania, o których mówię, nie są mojego autorstwa, ale sędziego starszego służbą. Nazwiska nie ujawnię – powiedziała I prezes SN.


 

POLECANE
Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem polityka
Szef węgierskiego MSZ o odwołaniu polskiego ambasadora: "Obecny rząd Polski jest za wojną, my za pokojem"

– Choć między naszymi krajami zdarzają się spory polityczne, Węgry wciąż mają istotny interes w utrzymywaniu dobrych relacji z Polską. Wydaje się jednak, że obecne władze w Warszawie tego nie podzielają – stwierdził w czwartek minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó.

Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn? Wiadomości
Rewolucja w Wlk. Brytanii. 16-latkowie pójdą do urn?

Wicepremier Wielkiej Brytanii Angela Rayner zapowiedziała, że rząd podejmuje kroki mające na celu zwiększenie uczestnictwa obywateli w życiu publicznym. „Chcemy, aby więcej osób mogło aktywnie włączać się w brytyjską demokrację” – podkreśliła. Jednym z kluczowych elementów nowego projektu jest obniżenie wieku wyborczego z 18 do 16 lat na terenie całego kraju.

Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany z ostatniej chwili
Rzecznik Instytutu Pileckiego odwołany

Dziś od rana w mediach pojawiały się nieoficjalne informacje, że rzecznik Instytutu Pileckiego, Jan Gebert, ma zostać odwołany ze stanowiska. Decyzja ta miała być m.in. reakcją na skandal, jaki wywołały wpisy na profilu Instytutu na platformie X, wybielające płk. Maksymiliana Schnepfa, biorącego czynny udział w Obławie Augustowskiej. Wieczorem na stronie Instytutu Pileckiego jako rzecznik figurowała już Luiza Jurgiel-Żyła.

Drożdże z genem niesporczaka wróciły z kosmosu. Polski eksperyment może pomóc podbić Marsa Wiadomości
Drożdże z genem niesporczaka wróciły z kosmosu. Polski eksperyment może pomóc podbić Marsa

Jak drożdże wzbogacone białkiem niesporczaka radzą sobie z mikrograwitacją i promieniowaniem jonizującym w przestrzeni kosmicznej - dzięki misji Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego sprawdzają to naukowcy ze Szczecina, Poznania i Katowic. Pojemnik z drożdżami wrócił z orbity i jest już w Polsce.

Pięć osób zatrzymanych po śmierci polskiego naukowca w Atenach Wiadomości
Pięć osób zatrzymanych po śmierci polskiego naukowca w Atenach

Grecka policja zatrzymała pięć osób w związku ze śmiercią polskiego profesora Przemysława Jeziorskiego. Do zabójstwa doszło 4 lipca na przedmieściach Aten, gdy naukowiec odwiedzał swoje dzieci. Jak informują lokalne media, jedną z podejrzanych jest jego była żona, 43-letnia Konstantina M.

Bodnar wraca do sprawy rzekomego fałszowania wyborów z ostatniej chwili
Bodnar wraca do sprawy rzekomego "fałszowania wyborów"

Adam Bodnar podjął dziś kolejny raz sprawę w swojej opinii "sfałszowanych wyborów prezydenckich". Prokurator Generalny wysłał do marszałka sejmu Szymona Hołowni, pismo, w którym wyjaśnił swoją rolę w postępowaniach dotyczących rozpatrzenia protestów wyborczych związanych z wyborami prezydenckimi oraz w stwierdzaniu ich ważności. Ujął w liście również swoje "wątpliwości" dotyczące całego procesu.

Przekroczyli nielegalnie polską granicę. Sąd przyznał im zadośćuczynienie  za krzywdy pilne
Przekroczyli nielegalnie polską granicę. Sąd przyznał im zadośćuczynienie "za krzywdy"

Sąd orzekł wypłatę odszkodowania dla grupy Afgańczyków, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską i zostali zatrzymani oraz zawróceni przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Sąd uznał, że ich zatrzymanie było niezasadne, dlatego każdemu z nich przyznał po 5 tysięcy złotych zadośćuczynienia.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski punktuje Probierza: „Zrobił to źle” Wiadomości
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski punktuje Probierza: „Zrobił to źle”

Jan Urban został oficjalnie ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Zastąpił Michała Probierza, który pożegnał się z kadrą po nieudanych eliminacjach do mistrzostw świata i napięciach wewnątrz zespołu.

Koalicjanci pracują nad depenalizacją marihuany. Poseł KO: Trzeba podążać z duchem czasów Wiadomości
Koalicjanci pracują nad depenalizacją marihuany. Poseł KO: "Trzeba podążać z duchem czasów"

We wrześniu do Sejmu trafi projekt ustawy dotyczący depenalizacji marihuany – informuje RMF FM. Dokument jest już gotowy, a obecnie trwają rozmowy w klubach parlamentarnych w celu zdobycia większości głosów. Projekt został przygotowany przez parlamentarny zespół, na którego czele stoją Klaudia Jachira (KO) i Ryszard Petru (Polska 2050).

Śmiertelne pobicie Eryka w Zamościu. Proces odwoławczy ruszył od nowa z ostatniej chwili
Śmiertelne pobicie Eryka w Zamościu. Proces odwoławczy ruszył od nowa

Przed Sądem Apelacyjnym w Lublinie ponownie ruszył w czwartek proces odwoławczy w sprawie śmierci 16-letniego Eryka w Zamościu. Powodem były wątpliwości odnośnie składu sędziowskiego. Główny oskarżony został wcześniej skazany na 12 lat więzienia. Prawomocny wyrok ma zapaść jeszcze w lipcu.

REKLAMA

Prof. Manowska zawiadomiła prokuraturę. Chodzi o „dopiski” do uchwały SN

– Skierowałam zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z adnotacją do uchwały Sądu Najwyższego o ważności wyborów prezydenckich – powiedziała „Rzeczpospolitej” pierwsza prezes SN Małgorzata Manowska.
Sąd Najwyższy  Prof. Manowska zawiadomiła prokuraturę. Chodzi o „dopiski” do uchwały SN
Sąd Najwyższy / Wikipedia - Monikoska / CC BY-SA 3.0

Co musisz wiedzieć?

  • Małgorzata Manowska złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. 
  • Pierwsza prezes SN wskazała na adnotację do uchwały Sądu Najwyższego o ważności wyborów prezydenckich. 
  • Zgodnie z adnotacją wyroki europejskich trybunałów nie pozwalają na uznanie składu orzekającego w tej sprawie za „sąd ustanowiony na mocy ustawy”.
  • – Nie można dopisywać niczego do uchwały Sądu Najwyższego. Przepisy stanowią o obowiązku publikacji uchwały – nie ma tam mowy o żadnych dopiskach – podkreśliła prof. Manowska.

Manowska: W uchwale nie ma miejsca na dopiski

Manowska została zapytana przez „Rz” o opublikowaną niedawno w Dzienniku Ustaw uchwałę SN w sprawie ważności wyborów prezydenckich, z adnotacją stwierdzającą, że wyroki europejskich trybunałów nie pozwalają na uznanie składu orzekającego w tej sprawie za „sąd ustanowiony na mocy ustawy”.

Poinformowała, że jako I prezes SN skierowała do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie.

Nie można dopisywać niczego do uchwały Sądu Najwyższego. Przepisy stanowią o obowiązku publikacji uchwały – nie ma tam mowy o żadnych dopiskach

– stwierdziła.

Członkowie SN „okopani na swoich pozycjach”

Pytana, czy w Sądzie Najwyższym szykuje się kolejny konflikt, Manowska oceniła, że jego członkowie pozostają „okopani na swoich pozycjach”.

Nowi sędziowie są sędziami. Ostatnio potwierdził to Europejski Trybunał Praw Człowieka w orzeczeniu z początku kwietnia, wskazując, że postanowienie prezydenta powołujące nas na urząd sędziego jest skuteczne i niemożliwe do uchylenia. Marzenia niektórych o pogwałceniu konstytucji i usunięciu nas z SN są dla nas nieakceptowalne

– stwierdziła.

 

Premier i jego obowiązki konstytucyjne

Zapytana, co z wyborem prezesa Izby Pracy, Manowska powiedziała:

–  Będziemy czekać, aż pan premier zacznie wykonywać swoje obowiązki konstytucyjne. Dodam, że w postanowieniu prezydenta chodzi o sędziego powołanego na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego przed 2018 r.

Prof. Manowska podkreśliła, że jest I prezesem SN i ma prawo podejmować decyzje personalne. – Gdyby były prezes Izby Pracy Piotr Prusinowski i premier wywiązali się ze swoich obowiązków, to wybór prezesa tej Izby byłby już dawno dokonany

– oceniła.

 

Szersza koncepcja uzdrowienie sądownictwa

Dopytywana, jaki ma pomysł na uzdrowienie sądownictwa, Manowska zastrzegła, że nie ujawniła tego na komisji sejmowej i „nie zrobi tego teraz”.

Mogę jednak powiedzieć, że moja koncepcja jest szersza i nie kończy się jedynie na Sądzie Najwyższym i zakończeniu sędziowskich sporów. Jednym z jej podstawowych elementów jest spłaszczenie struktury sądownictwa, którego żaden rząd nie chciał realizować. Warto wziąć przykład z systemu francuskiego, gdzie sędzia, żeby awansować, nie musi konkurować o wolny etat. Nie może być to też zależne ani od prezydenta, ani premiera, ani od ministra sprawiedliwości

– wyjaśniła.

„Żenujący podział na na neo- i paleosędziów”

Dodała, że w przygotowanym przez nią pakiecie jest także „kwestia uregulowania sytuacji związanej z żenującym podziałem na neo- i paleosędziów”.

Musimy wreszcie skończyć z wytykaniem, kto i kiedy otrzymał nominację, czy za Zbigniewa Ziobry, czy za komuny. Może w tym pomóc właśnie spłaszczenie struktury sądów. Chcę też zaproponować stworzenie zespołów orzeczniczych. Chodzi o to, żeby sędzia zarządzał swoim zespołem, co pozwalałoby odciążyć sądownictwo poprzez np. likwidację stanowisk przewodniczących wydziałów. Osoby te zaczęłyby orzekać w pełnym wymiarze.

– powiedziała.

 

Jaki wybór członków KRS?

Według Manowskiej członków KRS powinni wybierać sędziowie w wyborach powszechnych. – Ostatecznie parlament mógłby wybierać sędziowską część Rady, ale spośród kandydatów wyłonionych w powszechnych wyborach przez sędziów – mówiła.

Poinformowała, że po 6 sierpnia skieruje listy otwarte do prezydenta, do marszałków Sejmu i Senatu oraz do premiera z prośbą o spotkanie i poważną dyskusję o losie wymiaru sprawiedliwości w Polsce. – Chciałabym, żeby takie spotkanie odbyło się jak najszybciej. Podkreślę przy tym, że rozwiązania, o których mówię, nie są mojego autorstwa, ale sędziego starszego służbą. Nazwiska nie ujawnię – powiedziała I prezes SN.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe