Propozycja budżetu UE von der Leyen uderzy w Polskę

Rewolucja von der Leyen
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała daleko idącą reformę Wieloletnich Ram Finansowych (WRF). Jak stwierdziła w niedawnym przemówieniu, cytowana przez niemiecki dziennik Handelsblatt, poprzednia praktyka budżetowa została zaprojektowana z myślą o świecie, „który już nie istnieje”.
Dotychczasowa polityka budżetowa Unii opierała się na zasadzie solidarności regionalnej. Przepływające środki miały służyć wyrównywaniu poziomu rozwoju gospodarczego między bogatszymi a uboższymi krajami UE.
Tym razem von der Leyen naciska na zapewnienie jak największej elastyczności budżetu. W praktyce oznacza to przede wszystkim cięcia w dwóch największych pozycjach budżetu stałego: rolnictwie i rozwoju regionalnym. Każda z nich stanowi jedną trzecią budżetu.
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok
- NFZ wydał pilny komunikat
- Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną
Co pomysł KE oznacza m.in. dla Polski?
Jak alarmuje Jacek Saryusz Wolski, "plan przekierowania miliardów unijnych funduszy z rolnictwa i regionów [wchód i południe UE], na obronność i przemysły wysokich technologii [zachód i północ UE] wywołuje wstrząsy w Brukseli i stolicach Państw Członkowskich".
Miesiące napięć, które narastały w zaciszu bezobjawowej i uległej polskiej prezydencji Rady UE, osiągnęły punkt wrzenia przed prezentacją przez Komisję Europejską nowej propozycji budżetowej 16 lipca
- napisał Saryusz-Wolski na platformie X.
Taka rewolucyjna zmiana zasad redystrybucji budżetowej na niekorzyść dotychczasowych beneficjentów polityki rolnej i polityki spójności/regionalnej, leży w interesie zachodnich, najwyżej rozwiniętych krajów zachodniego tzw. rdzenia UE, jak Niemcy, Francja, Benelux i akolici
- zaznaczył.
Z kolei "Polska i inne kraje wschodniej flanki UE poniosłaby wielkie straty w postaci znaczącej redukcji należnych im funduszy".
Straty większe od finansowych
Były wieloletni europoseł podkreślił jeszcze inny, ważniejszy, bo ustrojowy skutek takiej reformy budżetu.
Polegałby on na kolejnym, pozatraktatowym oddaniu w ręce Brukseli przeogromnej władzy gospodarczej i politycznej nad Państwami Członkowskimi, a to poprzez przekształcenie całego budżetu UE w jeden wielki „KPO”
- podkreślił Saruysz -Wolski.
To pociągałoby, jak zaznacza ekonomista, "znaną skądinąd polityczną warunkowością i uznaniowością wypłat, oraz z wielkim potencjałem szantażu Państw Członkowskich przez Brukselę, z wpływaniem na zmianę rządu włącznie.
Byłaby to sytuacja, w której brukselski budżetowy ogon [relatywnie mały budżet unijny = 1% PKB] machałby psem - wpływał/rządził - budżetami i polityką Państw Członkowskich, wymuszając na nich niechciane i pozbawione demokratycznej legitymizacji, unijne, motywowane ideologicznie, tzw. reformy/kamienie milowe.
- wyjaśnił.
A to już, jak podkreślił, prowadziłoby do budowy unijnego państwa w miejsce suwerennych państw.
BARDZO WAŻNE i PILNE ‼️‼️‼️‼️‼️
— Jacek Saryusz-Wolski (@JSaryuszWolski) July 4, 2025
ALARMUJĄCE ZMIANY UNIJNEGO BUDŻETU
Vd Leyen forsuje, z wielką determinacją, w interesie i z błogosławieństwem Berlina, radykalną, wręcz rewolucyjną, reformę
- R E D Y S T R Y B U C J Ę -
wieloletniego budżetu UE, wartego obecnie 1,2 bln…
🇪🇺„Rolnicy będą mieć o 20% mniej pieniędzy z UE, na nowej polityce unijnej stracą też biedniejsze regiony. Ich fundusze zasilą nowe technologie. Będą zabierać biednym a dawać bogatym” – Jacek Saryusz-Wolski, były wiceprzewodniczący PE @JSaryuszWolski @JasminaNowak ⬇️… pic.twitter.com/QdFBwS7RqQ
— RadioWnet (@RadioWNET) July 16, 2025